O mnie...

 Z wykształcenia jestem pedagogiem, doradcą życia rodzinnego, mediatorem sądowym. Aktualnie jestem urzędnikiem, a ostatnio pisarzem. Przede wszystkim jestem żoną Grzegorza, który jest moim najlepszym przyjacielem, z którym dzielę radości i smutki i który wspiera mnie w realizowaniu marzeń. Mam trójkę cudownych dzieci. Mieszkam w mieście, ale tęsknię do małego domku na wsi. Uwielbiam czytać, biegać po deszczu i patrzeć w chmury. Każdy dzień powierzam swemu Stwórcy.

Komentarze

Prześlij komentarz

Dodaj swój komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cudowna i poruszająca...

Obraz
       Książka niesamowita, wciągająca... Powieść, od której nie mogłam się oderwać!   “Wybrać miłość” to trzecia powieść Małgorzaty Lis i kolejna wydana w serii wydawnictwa  eSPe  “Opowieści z wiary”, serii  niezwykłej  i jedynej w swoim rodzaju, którą polecam  wszystkim  szukającym budujących, pełnych nadziei powieści.        Książka to historia młodego człowieka, poszukującego własnej drogi w życiu. Przypadkowo poznaje dziewczynę, która wywraca jego życie, wystawia na próbę jego dotychczasowe poglądy, wiarę, spojrzenie na wiele spraw. “Wybrać miłość” to też historia rodziców, którzy chcą dla swojego dziecka jak najlepiej, ale to dobro często zupełnie inaczej postrzegają niż ich syn. Seria wydarzeń  weryfikuje  plany chłopaka i jego rodziców.             Dla  mnie,  jako matki dorastających dzieci, powieść była okazją do przemyślenia, na ile warto ingerować...
Czytaj więcej

Nowa powieść...

Obraz
  Na kartach kolejnej powieści zaproszę moich czytelników na chwilę do Lwowa i w inne ciekawe miejsca. Umowa z wydawnictwem podpisana, książka oddana... Zdradzę tylko, że będzie to opowieść nieco powiązana z "Kresową miłością". A tymczasem podrzucam zdjęcie z wrocławskiego rynku!
Czytaj więcej

Miłość po zdradzie... Czy to możliwe?

Obraz
Miłość po zdradzie… Czy to możliwe?      Czy udane i szczęśliwe życie małżeńskie jest możliwe po zdradzie jednego z małżonków? Kiedyś myślałam, że nie ma absolutnie żadnych szans na odbudowanie związku, w którym doszło takiego zła. Może jakoś małżonkowie funkcjonują po zdradzie, żyją ze sobą, bo mają dzieci, kredyt itp., ale żeby się kochać, czerpać radość z relacji między nimi? Nie, to niemożliwe.     Jako dość młoda żona usłyszałam historię pewnego małżeństwa z 30 - letnim stażem małżeńskim. Podczas swej opowieści żona podzieliła swoje małżeństwo na trzy okresy i określiła je następująco: pierwsze dziesięciolecie nazwała czasem względnego szczęścia, następne okresem nieszczęścia i bólu, a ostatnie, aktualnie trwające dziesięciolecie określiła mianem superszczęścia. Cóż takiego wydarzyło się w historii tego małżeństwa na poszczególnych etapach ich wspólnego na życia? Rozpoczynali swe małżeństwo jako zakochani młodzi ludzie, cieszyli się sobą, budowal...
Czytaj więcej