Na kartach kolejnej powieści zaproszę moich czytelników na chwilę do Lwowa i w inne ciekawe miejsca.
Umowa z wydawnictwem podpisana, książka oddana... Zdradzę tylko, że będzie to opowieść nieco powiązana z "Kresową miłością". A tymczasem podrzucam zdjęcie z wrocławskiego rynku!
Czy w małżeństwie trzeba pójść na kompromisy ? Kiedy? W małżeństwie tak, jak w każdym poważnym związku nie można nie pójść na kompromisy, są nieodzowne! Czy są jednak takie sytuacje, gdy kompromis należy odrzucić? Zdecydowanie tak! W sytuacji, gdy jest ograniczona nasza wewnętrzna wolność, gdy tracimy wielkie wartości, na których opiera się nasza osobowość (na przykład uczciwość, lojalność, szczerość, przyjaźń, poczucie obowiązku) kompromis należy odrzucić! Jest to bardzo ważne, bo bez siebie samych nie możemy kochać drugiej osoby. Małżeństwo to związek, w którym każdego dnia dokonuje się wyboru dotyczącego bycia z drugą osobą. “ Uczyniwszy na wieki wybór, W każdej chwili wybierać muszę ”, jak powiedział poety, Jerzy Liebert. Kochać drugą osobę oznacza chcieć dla niej tego, czego ona sama chce, a nie tego co myślimy, że dla niej jest dobre. Małżeństwo musi się stać przestrzenią umożliwiającą rozwój obydwojga partnerów. Jeśli m...
Wiele osób uważa, że problemy w ich małżeństwie wynikają z zachowania partnera lub oczekuje, że druga osoba się zmieni, tylko dlatego, że powiedzieliśmy jej o naszych oczekiwaniach. Szuka źródeł problemów i ich rozwiązań na zewnątrz. To błąd! Nie ma innej drogi niż wewnętrzny proces, którego celem jest zmiana siebie i drugiej osoby. W myśl zasady “Zacznij od zmiany siebie samego, a zobaczysz, że druga osoba też się zmieni”. Kilka pytań, które warto sobie zadać: Czy małżeństwo rozwija mnie psychologicznie i duchowo? Dlaczego? Jakie zmiany są potrzebne, by związek był dla mnie odpowiedni? Czy partner podoba ci się jeszcze fizycznie? Czy chciałabyś (chciałbyś) być bardziej słuchana(- ny )? Co by cię popchnęło do zmiany samego siebie? Co naprawdę kryje się za moimi wymaganiami? Jakie zmiany w mojej osobowości są konieczne do tego, abym zaangażowała się w pełni w związek z drugą osobą? Czy istnieje szansa...
Miłość po zdradzie… Czy to możliwe? Czy udane i szczęśliwe życie małżeńskie jest możliwe po zdradzie jednego z małżonków? Kiedyś myślałam, że nie ma absolutnie żadnych szans na odbudowanie związku, w którym doszło takiego zła. Może jakoś małżonkowie funkcjonują po zdradzie, żyją ze sobą, bo mają dzieci, kredyt itp., ale żeby się kochać, czerpać radość z relacji między nimi? Nie, to niemożliwe. Jako dość młoda żona usłyszałam historię pewnego małżeństwa z 30 - letnim stażem małżeńskim. Podczas swej opowieści żona podzieliła swoje małżeństwo na trzy okresy i określiła je następująco: pierwsze dziesięciolecie nazwała czasem względnego szczęścia, następne okresem nieszczęścia i bólu, a ostatnie, aktualnie trwające dziesięciolecie określiła mianem superszczęścia. Cóż takiego wydarzyło się w historii tego małżeństwa na poszczególnych etapach ich wspólnego na życia? Rozpoczynali swe małżeństwo jako zakochani młodzi ludzie, cieszyli się sobą, budowal...
Komentarze
Prześlij komentarz
Dodaj swój komentarz