Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2021

Poznać, by zrozumieć

Obraz
  Wiele osób uważa, że problemy w ich  małżeństwie  wynikają z zachowania partnera lub oczekuje, że druga osoba się zmieni, tylko dlatego, że powiedzieliśmy jej o naszych oczekiwaniach. Szuka źródeł problemów i ich rozwiązań na zewnątrz. To błąd! Nie ma innej drogi niż wewnętrzny proces, którego celem jest zmiana siebie i drugiej osoby. W myśl zasady  “Zacznij od zmiany siebie samego, a zobaczysz, że druga osoba też się zmieni”.   Kilka pytań, które warto sobie zadać:   Czy małżeństwo rozwija mnie psychologicznie i duchowo? Dlaczego?   Jakie zmiany są potrzebne, by związek był dla mnie odpowiedni?   Czy partner podoba ci się jeszcze fizycznie?   Czy chciałabyś (chciałbyś) być bardziej słuchana(- ny )?   Co by cię popchnęło do zmiany samego siebie?   Co naprawdę kryje się za moimi wymaganiami?   Jakie zmiany w mojej osobowości są konieczne do tego, abym zaangażowała się w pełni w związek z drugą osobą?   Czy istnieje szansa na to, że mogę się zmienić?   Co powoduje, że psychicznie źle s

Iluzje małżeńskie

Obraz
            Czy spotkaliście w swoim życiu małżonków, którzy są wciąż niezadowoleni, niezrealizowani, nieszczęśliwi? Iluż małżonków ciągle sądzi, że zrealizuje mrzonki, które urzekły ich w młodości? Iluzje prowadzą małżeństwa do rozczarowania, ponieważ nie można ich zrealizować. Nie jest możliwa zmiana, jeśli podążamy za mitami. Natomiast jeśli zrzucimy ciężar, który każe nam realizować złudzenia, poczujemy się lżejsi, a nie sfrustrowani i wreszcie będziemy mogli odkryć siebie samych i współmałżonka takich, jakimi jesteśmy naprawdę! Nie ma ludzi, małżeństw, miłości podobnych do siebie. Nie ma recept, które byłyby dobre dla wszystkich. Zarzućmy iluzje, a wyruszmy w podróż odkrywania siebie, drugiego człowieka, bogactwa naszego związku. To o wiele bardziej pasjonujące niż realizowanie idealnych wizji, które nosimy w naszych umysłach i sercach.   Kilka małżeńskich iluzji...     Pragnienie idealnego partnera   Szukamy partnera pozbawionego wad, bo wydaje nam się, że przy nim będziemy wieść

Doskonałość nasz wróg

Obraz
          Lubisz, jak w domu jest czysto, dzieci grzecznie się bawią, pilnie się uczą, a z mężem żyjecie w idealnej harmonii? Tak? Ja też. Doskonale wiemy, że taka sielanka nawet jeśli się pojawia, to tylko na chwilę. Przynajmniej u mnie. I co wtedy, gdy się kończy? Jak reagujemy?   Warto uznać, że doskonałość dla nas, istot ludzkich, nie istnieje. A na pewno jest dobrą drogą do rozpadu małżeństwa, do życia w oderwaniu od rzeczywistości... Tym samym pozbawia nas możliwości rozwoju. Chcemy realizować nasze mrzonki, sny, nierealne oczekiwania, a nie staramy się bazować na naturze, które jest nam podarowana.  A przy tym straszliwie się męczymy.    Możemy oczekiwać od współmałżonka, że będzie doskonały w każdej sferze życia, wszędzie: w pracy, w domu, w społeczeństwie. To oczekiwania osoby, która nie chce konfrontacji z rzeczywistością. Nie potrafimy przyjąć, zaakceptować i zrozumieć i jesteśmy ciągle niezadowolone. Niesamowicie się męczymy.    Tak, oczekiwanie od siebie i wszystkich wokół